Blue Flower

Jeśli się nie mylę to parę lat temu Jacek Mikielewicz z gałązki Wilhelma wspomniał że w domu mówiło się że kiedyś przybyli na wileńszczyznę trzej bracia ... .

Cóż. Ja słyszałem od swojej mamy podobne wspomnienie przekazane jej przez dziadka Rafała Czaplińskiego. Tyle, że w naszej opowieści była mowa o czterech braciach.

Jedno i drugie jest prawdopodobne.

W przypadku Mikielewiczów należy uwagę skupić na parafii Podbrzezie gdzie wstąpił w związek małżeński w  roku 1808 Józef Mikielewicz , w 1809 Dominik Mikulewicz (możliwy błąd w odczycie), a w 1810 Franciszek Mikielewicz.

Czy byli braćmi? Może.

Na pewno Dominik miał syna Marcina, a ten był ojcem Bolesława, którego brat był Jan - ojciec Wilhelma.

Inna historia to losy Mikielewiczów którzy jeszcze w 1940-42 emigrowali w dużej liczbie do USA oraz tych którzy po 1945 z różnych powodów opuścili wieleńszczyznę i zamieszkali w różnych częściach powojennej Polski.